Kartofle, ziemniaki, a po poznańsku – pyry. I choć określeń na te bulwy mamy kilka, to pomysłów na to, co można z nich zrobić, jest znacznie więcej. Dla takich właśnie smakoszy Święto Pieczonego Ziemniaka to prawdziwa uczta dla podniebienia. Ale dożynki w Janowcu Kościelnym to także inne wypieki, przetwory, dania kuchni regionalnej. Stoły uginały się od smakołyków.
Nie zabrakło też innych atrakcji. Był mobilny park rozrywki, paintball, loterie fantowe, turniej sołectw, pokazy Ochotniczej Straży Pożarnej.
Skoro dożynki, nie mogło zabraknąć rolników. Na czym ich zdaniem polega charakter takiego wydarzenia? „Na dobrej atmosferze, pysznym jedzonku, samo się widzi, jakie mamy tłumy tutaj ” - mówi Witold Stryjewski, rolnik, starosta janowieckich dożynek.
Co jest wyjątkowego w tej imprezie? „Ludzie, przede wszystkim ludzie, nasi rolnicy, nasi sołtysowie, którzy przygotowują stoiska dla gości, miejscowa ludność, która angażuje się już trzydziesty piąty rok” – podkreśla Piotr Rakoczy, wójt gminy Janowiec Kościelny.
Święto plonów gminy Janowiec Kościelny przyciągnęło mieszkańców z całymi rodzinami i w każdym wieku, a zabawa przy dźwiękach muzyki dance trwała do późnej nocy.
Dzięki specjalnym mobilnym punktom, podczas imprezy można było także zaszczepić się przeciwko COVID-19 oraz wziąć udział w Narodowym Spisie Powszechnym.